Dzisiejszy post nie jest rozdziałem, a jedynie notką, w której chciałabym zwrócić Waszą uwagę.
Spytacie: "na co?"
To proste. Na komentarze. Nie wiem, czy mam dalej ciągnąć ten dysfunkcyjny blog, bo po prostu nie ma odzewy z Waszej strony.
To frustrujące, ponieważ wypruwam flaki, by każdy rozdział był choć w "normie".
Mam dni, kiedy pisze mi się szybko; rozdział powstaje w ciągu godziny. Niestety, większość postów potrafię pisać dwa, a nawet trzy razy.
To działa mi na nerwy, ale robię to dla Was.
Tylko to nic nie daje. Góra 3-4 komentarzy przy poście (o ostatnim nie wspomnę).
Jeżeli się podoba, to bardzo, a to bardzo proszę o opinię.
Jeżeli macie uwagi, to też je wyrażajcie.
Chcę patrzeć na to wszystko konstruktywnie, przysięgam.
Mam nadzieję, że zrobicie to dla mnie, bo inaczej nie ma sensu na ciąg dalszy opowiadania.
Naprawdę chcę kontynuować to, bo mam wiele pomysłów i myślę, że są dobre.
PROSZĘ WAS O KOMENTARZE :)
Hmmm... zgadzam się z tobą. To denerwujące. Mam nadzieje, że mimo to nie stracisz chęci do pisania, bo... jestem ciekawa co dalej, a tak na serio to pisanie powinno być dla ciebie przyjemnością, a nie przykrym obowiązkiem. Pisz dla samego pisania. Dla własnej satysfakcji. Za jakiś czas możesz tu zajrzeć i stwierdzić- "Hey, to było dobre".
OdpowiedzUsuńA wracając do komentarzy to może spróbuj na jakimś spisie blogów. :)
Czekam na następny.
Kostek <3
Proszę pisz dalej. Wiem jak to jest nie mieć zbyt wielu komentarzu na blogu. Ale ciesz się że chociaż masz te cztery komentarze na jeden post. U mnie komentarz zdarza się jeden czasami dwa co trzeci czwarty post. Ale piszę dalej bo sprawia mito przyjemność. Więc jeżeli nie ma komentarzy wiedz że jest i tak kilka osób które to czyta w tym ja i pisz to dla przyjemności. I wiedz jeszcze jedno nie poddawaj się bo nie miałaś dużo komentarzy. Jeżeli ktoś przyjdzie na ten blog i go nie doceni i nie pozostawi choć jednego komentarza to jest głupi i nie potrafi docenić dobrej roboty. I odrazu mówię przepraszam bo zaczęłam dziś czytać ten blog i tak mnie wciągnął że teraz postanowiłam coś po sobie zostawić. Ale tak mnie wciągnął że chciałam dalej czytać.
OdpowiedzUsuńCzekam na nexta.
P.S. W wolnym czasie zapraszam Cię na mojego bloga.
Ala :*
Hey! Kiedy dodasz rozdział? :)
OdpowiedzUsuńKostek :*
Tak, tak... prosze kontynuuj... Bardzo fajne jest to opowiadanie :D i może to egoistyczne, ale chciała bym więcej ;3
OdpowiedzUsuńPisz dalej proooszę! :D
OdpowiedzUsuńPiszesz GENIALNIE!!!! Nie zartuje naprawde masz talent i duza wyoraznie :))))
OdpowiedzUsuń